Bolesne wyznanie Joanny Koroniewskiej. Przez 5 lat przeżywała koszmar

Joanna Koroniewska w przeszłości zdradziła, że straciła ciążę kilkukrotnie. Teraz w rozmowie z "Vivą!", Koroniewska ponownie wróciła do tego bolesnego tematu. Gdy zapytano ją o to, dlaczego zrezygnowała na jakiś czas z aktorstwa, nie kryła się z odpowiedzią.

– Myślałam, że nigdy tego nie powiem, ale teraz czuję się na siłach, by o tym mówić. I myślę, że inne kobiety będą czerpać wsparcie z moich przeżyć. Nie chcę już udawać, że tego etapu w moim życiu nie było. Bardzo chcieliśmy mieć drugie dziecko, ale moje ciąże kończyły się niepowodzeniem – powiedziała Koroniewska.

Jej kolejne słowa wstrząsają. – W ciągu pięciu lat straciłam pięć ciąż, przechodząc przez bardzo ciężki czas. To wymagało ogromnej determinacji i niepodzielności. Nie praca była wtedy ważna – wyznała.

Jej mąż Maciej Dowobor, który także uczestniczył w rozmowie, dodał, że ważna jest puenta tej całej sprawy. – Ta walka zakończyła się zwycięstwem dzięki cudownej pani doktor Marzenie Dębskiej, która Asię prowadziła i tak po ludzku pomagała nam w tych trudnych momentach. A także nieżyjącemu już profesorowi Dębskiemu – wyjawił.

Koroniewska czuła się skrzywdzona tym, co wypisywały media o niej w czasie, gdy nie grała. Powtarzała się opinia, że jest osobą, która nic nie robi i żyje z tego, co zarobi jej mąż. – Mówiąc to, obawiam się, że czytelnicy zarzucą mi wiwisekcję mojego życia. Zapewniam, że mamy jeszcze dużo swojej przestrzeni. Chciałam jednak, żeby do ludzi trafiła ta prawda, że trzeba walczyć do końca – powiedziała "Vivie!".

Mimo bolesnych doświadczeń, Koroniewska i Dowbor są bardzo szczęśliwi z racji, że ich dwie córki (Janina i Helena) zawsze będą miały siebie. - Bardzo się kochają – wyznała aktorka.