Sandra Kubicka w końcu wyznała prawdę. To dlatego chudła na potęgę
Sandra Kubicka postanowiła opublikować dwa bliźniacze filmiki w bieliźnie, które różnią małe szczegóły. Modelka chciała zwrócić uwagę na to, jak wiele musiała poświęcić, by być "idealną".
Kilka lat tamu prawie została polskim aniołkiem Victoria's Secret. Z chodzenia po sławnym wybiegu nic nie wyszło, ale już samo otarcie się o legendarną bieliźnianą firm zapewniło Sandrze Kubickiej rozgłos. Później poszło już z górki. Wywiady, sesje, ścianki, okładki i świetnie prosperujące konto na Instagramie. Modelka doskonale wykorzystała swoje "5 minut".
Dziś ma już na koncie właśnie kolekcje bielizny i perfum oraz ugruntowaną pozycję w polskim show-biznesie. I choć mogłoby się wydawać, że uśmiechająca się z każdego instagramowego zdjęcia blondynka jest szczęśliwa i w pełni zadowolona z siebie, nie zawsze tak było.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Sandra Kubicka opublikowała dwa filmiki, na których tańczy w bieliźnie. Na pierwszy rzut oka, oba nagrania niczym się specjalnie nie różnią. W poście modelka wyjaśnia, że na jednym jest nieco cięższa, ale szczęśliwsza. "Zmontowałam filmik - odstęp dokładnie 1 rok. Na pierwszym filmiku widać dziewczynę zgrabna ale.. czy wy widzicie moje oczy? Tam jest smutek i nieszczęście" - napisała Kubicka.
Wyjawiła też, prawdziwy sekret swojej "idealnej sylwetki" sprzed roku.
- Wtedy słyszałam tylko "Jak ty super wyglądasz, co robisz, żeby tak wyglądać". Co robiłam? No, nie jadłam. Nie będę kłamać. Nikt się nie pytał, czy jest ok. Na szczęście miałam tyle siły w sobie, aby sama poprosić o pomoc. A teraz? Rok później, kilka kilo więcej, gdy odnalazłam szczęście i spokój duszy słyszę tylko jak bardzo przytyłam - kontynuowała modelka.
Na koniec wyjaśnia, że ten post zamieszcza, aby jej obserwujący zwrócili uwagę na swoich bliskich, bo być może oni też są nieszczęśliwi i potrzebują wsparcia.