''Nic mi nie potrzeba''
Jednak nawet wtedy nie chciał zrezygnować. Bagatelizował swój stan zdrowia. I nawet kiedy wylądował na wózku inwalidzkim, wciąż bardziej przejmował się innymi, każdą myśl poświęcając swojej fundacji. Bał się, że nie zdoła dalej jej prowadzić.
- Nie chcę zawieść moich dzieciaków – mówił w "Fakcie". Wreszcie, z powodu pogarszającego się stanu zdrowia, musiał się poddać - Joanna Kubas z fundacji Smolenia twierdziła, że cierpienie odebrało mu wolę życia.
W ciągu ostatnich lat Bohdan Smoleń kilkukrotnie trafiał do szpitala, jednak ostatnie doniesienia sugerowały poprawę jego stanu zdrowia. Urodzony w 1947 roku artysta 9. czerwca 2017 roku skończyłby 70 lat. Ostatni raz na małym ekranie mogliśmy oglądać go w sitcomie „Świat według Kiepskich”