Edyta Herbuś
Ozdoba podkreśla dziś, że jego romans z Herbuś był naprawdę burzliwy. Para rozstawała się i schodziła kilka razy.
(...) Bardziej mnie to męczyło niż kręciło. Pewnego dnia, kiedy ponownie związała się ze swoim pierwszym facetem, siedzieliśmy w aucie na ogromnym parkingu pod centrum handlowym. W swoim aucie tak dałem gazu, że dźwięk sportowego tłumika włączył alarmy we wszystkich sąsiednich samochodach. Wtedy po raz kolejny oświadczyłem jej się... a ona po raz kolejny powiedziała TAK! - możemy przeczytać we wspomnieniach Ozdoby.
Dlaczego ostatecznie postanowili się rozejść?