Były Herbuś wspomina: Nadropsowaliśmy się i nagraliśmy swój namiętny seks!
None
Edyta Herbuś, Dawid Ozdoba
Czy Edyta powinna się obawiać, że jej intymne nagranie trafi kiedyś do sieci?!
Dawid Ozdoba, były partner popularnej tancerki, zdradził ich wspólne sekrety. Przypomnijmy, że kilka lat temu głośno było o romansie aspirującej wówczas celebrytki i striptizera.
Jednak kiedy Herbuś zaczęła być coraz bardziej rozpoznawalna w polskim show-biznesie, burzliwy związek rozpadł się z dnia na dzień! Dlaczego?
Edyta Herbuś, Dawid Ozdoba
Edyta Herbuś i Dawid Ozdoba nie rozstali się w zgodzie. Jak inaczej tłumaczyć bowiem świństwo, którego dopuścił się były tancerki, choreografki i aktorki? Striptizer oraz zawodnik MMA postanowił podzielić się z czytelnikami swoimi wspomnieniami. I chociaż na łamach książki nie pada nazwisko celebrytki, z łatwością można się domyślić, o kogo chodzi. Dawid nawiązuje bowiem do popularnego przed laty nagrania, które każdy mógł obejrzeć w sieci.
Edyta Herbuś, Dawid Ozdoba
Pewnego dnia, wracając z imprezy, nadropsowaliśmy się i zaczęliśmy zabawę z kamerą - najpierw nagrywaliśmy to, co się dzieje w aucie. Ona szalała, śpiewała, całowała mnie i przytulała. Ja nie pozostawałem dłużny. Jak dotarliśmy do domu, wzięła kamerę i uwodzicielsko zaproponowała, żebyśmy nagrali swój namiętny seks. Wzięliśmy po kolejnym dropsie i kochaliśmy się, a kamera utrwalała nasze namiętne ruchy - wspomina Dawid na łamach książki "Wieczór panieński".
Edyta Herbuś
Ozdoba podkreśla dziś, że jego romans z Herbuś był naprawdę burzliwy. Para rozstawała się i schodziła kilka razy.
(...) Bardziej mnie to męczyło niż kręciło. Pewnego dnia, kiedy ponownie związała się ze swoim pierwszym facetem, siedzieliśmy w aucie na ogromnym parkingu pod centrum handlowym. W swoim aucie tak dałem gazu, że dźwięk sportowego tłumika włączył alarmy we wszystkich sąsiednich samochodach. Wtedy po raz kolejny oświadczyłem jej się... a ona po raz kolejny powiedziała TAK! - możemy przeczytać we wspomnieniach Ozdoby.
Dlaczego ostatecznie postanowili się rozejść?
Dawid Ozdoba
BadBoys dostało zlecenie na cykliczne imprezy dla znanej marki alkoholowej. W ówczesnym składzie jeździliśmy na pokazy co weekend do innego miasta. Wszystkie historie związane z tymi występami warto byłoby zebrać do osobnego rozdziału i szczegółowo je opisać, bo był to niesamowity okres czasu przeplatany ćpaniem, pijaństwem, jaraniem i pięknymi dziewczynami. Imprezy potrafiły trwać nie do niedzieli, tylko do następnego weekendu. Właśnie te imprezy zniszczyły to, co było między nami. (...) Imprezy były coraz grubsze a w naszych pokojach z tygodnia na tydzień pojawiało się coraz więcej dziewczyn. Każdy z nas zdradzał swoje kobiety, niektórzy nawet kilka razy w ciągu nocy. Zamienialiśmy się dziewczynami, których braliśmy po kilka do pokoju - podkreślił wyraźnie dumny z siebie striptizer.
Edyta Herbuś
Ciekawe, jak dziś Edyta reaguje na podobne wspomnienia swojego byłego. Czy wstydzi się znajomości z kimś, kto dla rozgłosu rozpamiętuje intymne szczegóły z przeszłości na łamach książki? Coś nam podpowiada, że Herbuś nie chciałaby dziś wracać do tamtego okresu w swoim życiu.
Jak sądzicie, zdecyduje się skomentować wypowiedzi Dawida Ozdoby?