Spełnili największe marzenie
Kolejny rok był jednym z najszczęsliwszych w ich życiu. Piosenkarka poddała się kuracji hormonalnej, czego efektem było urodzenie 25 stycznia 2001 roku pierwszego syna, René-Charlesa. W ich życiu znowu zagościło szczęście. Angelil zaczął wracać do zdrowia, a Celine mogła myśleć o wznowieniu kariery.
Kolejny cios przyszedł w 2009 roku, gdy gwiazda poroniła. Jednak już rok później podczas trasy koncertowej poinformowała, że spodziewa się bliźniaków. Kilka miesięcy później na świecie pojawili się Eddy i Nelson.
- _Moją największa nagrodą są dzieci. Dopóki nie jesteś mamą, nie wiesz, co tracisz, macierzyństwo nadaje bowiem znaczenie życiu i jest twoją najważniejszą pracą. To nie ważne czy ludzie lubią mnie jako piosenkarkę. Są i będą i inne wokalistki, których mogą słuchać. Nikt jednak nie będzie lepszą matką dla moich dzieci niż ja sama _– mówiła Dion.