Sporo zmartwień
Mówi się o tym, że terapia w klinice The Meadows jest wyjątkowo skuteczna. Najwyraźniej pobyt tam pomógł nieco aktorowi, bo już na początku maja znów można było go zauważyć na oficjalnych imprezach. Pojawił się np. na gali charytatywnej organizowanej przez Irish Funds, podczas której otrzymał nagrodę dla ambasadora kultury irlandzkiej.
Choć uroczyste wydarzenie zdecydowanie było powodem do radości, znajomi wciąż niepokoją się o aktora. Goście obecni na gali relacjonowali, że nie wyglądał najlepiej, miał podkrążone oczy, więcej siwych włosów, a na twarzy słaby uśmiech.