Olbrychski o samopodpaleniu
"Przypomina mi się "Reduta Ordona" Adama Mickiewicza. Wysadzenie się w powietrze Ordona jawi mi się jako akt rozpaczy, protestu i pamięci, do którego przyrównałbym ofiarę pana Piotra, który podpalił się pod Pałacem Kultury. Akt Ordona był skierowany przeciwko carskim okupantom, akt pana Piotra, jeszcze bardziej rozpaczliwy, przeciwko wybranym przez własne społeczeństwo rządom. Mickiewicz go nie opisze. Został niestety tylko Rymkiewicz. Ale podobieństwo obu tych zdarzeń kojarzy się w sposób nieunikniony" - pisze Olbrychski.
Aktor wspomina o podpaleniu, do którego doszło 19 października. 54-letni Piotr Szczęsny oblał się nieustaloną substancją i podpalił. Mężczyzna po 10 dniach zmarł w szpitalu. Jego czyn był wyrazem desperacji i protestu przeciwko partii rządzącej.