Daniel Olbrychski
Mężczyzna był zdeterminowany i agresywny. Nie powstrzymało to jednak Olbrychskiego.
Złapałem go jeszcze przed tym, jak chciał wtargnąć do kabiny. Wcześniej uderzył dwie stewardesy. W końcu go powaliłem i założyłem bolesną dźwignię. On tak jakby nic nie poczuł. Podniósł się ze mną. Zacząłem go bić, aż padł - powiedział.