Doda chce unieważnić ślub kościelny. Zdradziła, kto jej w tym pomoże
W trakcie jednego z ostatnich spotkań z fanami na Instagramie Doda zdradziła, że chce całkowicie wymazać fakt, że była żoną Emila Stępnia. Ma jej w tym pomóc pewien ksiądz.
Związek Dody i Emila Stępnia nie trwał zbyt długo. Wzięli ślub w kwietniu 2018 r. w Hiszpanii. Wielu myślało, że tym razem piosenkarka faktycznie znalazła swoją miłość. Para miała nawet wspólne przedsięwzięcia – pracowali razem nad "Dziewczynami z Dubaju".
9 czerwca Doda w końcu poinformowała fanów, że jest w trakcie rozwodu z Emilem. Artystka zaznaczyła, że decyzja była przemyślana, ale nie chciała informować o szczegółach. Jednak z czasem wokalistka zaczęła się otwierać. Przyznała m.in. ostatnio, że przechodziła przez piekło w trakcie małżeństwa.
Zobacz: Najbardziej kosztowne rozwody. Mel Gibson stracił fortunę
Zależy jej na jak najszybszym rozwodzie bez orzekania o winie. Okazuje się też, że chce unieważnić ślub kościelny. – Tak, jestem na etapie unieważnienia ślubu kościelnego i nie będę miała najmniejszych problemów z tym, bo radziłam się już księdza, który udzielał nam ślubu, więc z tego, co mówił, będzie dobrze – powiedziała w jednym ze spotkań z fanami na Instagramie.
Przypomnijmy, że życie uczuciowe Dody było do tej pory burzliwe. Ma na koncie nieudane związki z Radosławem Majdanem, Nergalem, a także Emilem Haidarem. Gwiazda ma w szczególności żal do Nergala. – Oddałam mu całe swoje serce, prawie umarłam ze stresu, jak on chorował, a na koniec końców zostałam kopnięta w du...ę i jeszcze mu telewizja publiczna zaproponowała rolę jurora, a ja do śmietnika – powiedziała jakiś czas temu w czacie na żywo z fanami.