Doda też nie chce grać tylko dla zaszczepionych. "Nie chciałabym dzielić moich fanów"
Wcześniej Kult, a teraz Doda głośno podkreśla, że nie zgadza się z pomysłem koncertów wyłącznie dla zaszczepionych. Jest jednak jeszcze jeden powód, dla którego tego lata artystka nie zagra dla swoich fanów.
26 czerwca Doda pojawi się na scenie w Operze Leśnej w Sopocie w ramach Polsat SuperHit Festiwal. Będzie to w zasadzie jedyna okazja, żeby zobaczyć i usłyszeć ją na żywo tego lata. Choć wraz z poluzowaniem covidowych obostrzeń powoli wracają koncerty, na razie tylko pod chmurką, w te wakacje Doda nie planuje występów. Powodem wcale nie są sprawy osobiste gwiazdy, która potwierdziła niedawno, że rozstała się z mężem ani filmowy projekt artystki, który niebawem będzie miał premierę.
Jak tłumaczyła w rozmowie z serwisem Pomponik.pl Rabczewska, w obecnych, tak dynamicznych okolicznościach nie tylko nie da rady zorganizować tak wielkiego widowiska, do którego przyzwyczaiła swoich fanów, ale i nie zgadza się na koncertowanie wyłącznie dla zaszczepionych.
Wracają koncerty na żywo. Smolik: "To będzie wielkie ryzyko"
- Nie chciałabym dzielić moich fanów i grać koncerty tylko dla zaszczepionych. Więc dopóki ta sytuacja się nie rozwiąże, nie wrócę do koncertowania - wyznała w rozmowie z przywołanym serwisem Doda. - Poza tym moje występy to zawsze ogromne show, na przygotowanie którego potrzebuję dwóch miesięcy, więc na pewno w te wakacje koncertować nie będę - zaznaczyła.
Wolny od koncertowania czas Doda wykorzystuje jednak do pracy nad nowym materiałem. Jak zdradziła, niedługo wraca do studia.
- Wróciłam do muzyki i jestem bardzo z tego powodu szczęśliwa. Zajęło mi to trochę czasu, bo zrobiłam sobie długą przerwę od tego tematu. Potrzebowałam jej na to, żeby poukładać sobie w życiu, w głowie, w sercu i mieć znowu siłę, żeby porywać tłumy. Teraz mam na nowo muzykę w sercu i myślę, że mogę spokojnie zapowiedzieć moim fanom, że niedługo zamykam się w studio i będę tworzyć. Już tworzę! - podkreśliła.
Trwa ładowanie wpisu: instagram