Nagrywała się w garderobie. Nagle pojawił się... Jarosław Bieniuk
Do Sopotu na Polsat SuperHit Festival zjechała plejada gwiazd. Wśród prowadzących nie mogło zabraknąć Karoliny Gilon. Gwiazdka szczegółowo relacjonowała, co działo się za kulisami.
Po długiej pandemicznej przerwie, gdy nie można było organizować żadnych imprez masowych, Polsat wrócił ze znanym Polakom formatem - festiwalem SuperHit nagrywanym w sopockiej Operze Leśnej. Gwiazd nie trzeba było namawiać. Dla wielu z nich - jak np. dla Beaty Kozidrak - to był pierwszy raz na dużej scenie od wielu, wielu miesięcy. Do Sopotu przyjechała też m.in. Cleo, polskie kabarety, a prawdziwy deszcz gwiazd spłynie na Operę Leśną w sobotę, 26 czerwca. Na scenie pojawią się Kayah i Viki Gabor, Golec uOrkiestra z Gromeem, Doda, Sławomir, a z szalonej trasy koncertowej po Europie zawita u nas zespół Maneskin.
Koncert poprowadzą tzw. "słoneczka Polsatu". Nie zabraknie Krzysztofa Ibisza, Pauliny Sykut-Jerzyny, Macieja Dowbora i świetnie radzącej sobie ostatnio w roli prowadzącej - Karoliny Gilon. Karolina ze szczegółami relacjonowała to, co działo się w kulisach tego dwudniowego przedsięwzięcia.
Zobacz: Wracają koncerty na żywo. Smolik: "To będzie wielkie ryzyko"
Karolina w roli prowadzącej pojawiła się podczas piątkowej części festiwalu. I choć najwięcej pracy czekało ją na sobotnim koncercie, to w kulisach i tak sporo się działo. Gwiazdka pokazała na Instagramie, jak wyglądały jej przygotowania. Kreacje były dwie i obie zdecydowanie sprawiały, że wyróżniała się z tłumu zebranych pod sceną.
Na relację z garderoby załapali się Jarosław Bieniuk i jego partnerka - Zuzanna, która jest projektantką.
"Magia ekranu" - skomentował wyraźnie zaskoczony wyglądem Gilon Bieniuk.
Bieniuka i jego partnerki nie mogło zabraknąć także pod sceną, gdzie oklaskiwali Beatę Kozidrak. Dla pary to jedno z pierwszych dużych wydarzeń show-biznesowych, na których się pojawiają. Co nie mogło umknąć uwadze fotoreporterów. Zdjęcia możecie zobaczyć na Pudelku.