Uratowała ich wiara
Figurska szybko zakończyła romans i postanowiła zrobić wszystko, by nie dopuścić do rozwodu z mężem. Nie było łatwo, bowiem Chorosiński w tym czasie znalazł sobie inną kobietę. Aktorka nie zamierzała się poddawać. Dziś uważa, że uratowali ten związek dzięki boskiej interwencji.
- Skleiliśmy małżeństwo, choć z ludzkiego punktu widzenia było to niemożliwe. Najpierw zaczęła mnie rozsadzać tęsknota za sakramentami. Pewnego dnia na targach książki przypadkowo natknęłam się na „Dzienniczek” s. Faustyny.
Przeglądając go, znalazłam zdanie, że mogą przyjść do mnie najwięksi grzesznicy – opowiadała. - Poczułam, że zalewa mnie strumień boskiej miłości. Dziś uważam, że to m.in. s. Faustyna uratowała moje małżeństwo.