Dominika Gwit pokazała zdjęcie z plaży. Apeluje do fanów

Dominika Gwit zyskała rozpoznawalność dzięki filmowi "Galerianki". Gwiazda wystąpiła także w serialu "Przepis na życie" u boku Magdaleny Kumorek i Edyty Olszówki. Później postanowiła sobie zrobić przerwę od aktorstwa. Teraz jednak wróciła do zawodu i najnowszym filmem, w którym wystąpiła, jest "Gierek", który trafi na ekrany kin w październiku 2021 r.

Gwiazda prowadziła także swój autorski cykl "Odważ(e)ni" w programie "Dzień dobry TVN", w którym pokazała, że ma do siebie ogromny dystans. Udowadnia to także w mediach społecznościowych, w których nie wstydzi się pokazywać w stroju kąpielowym.

Okazuje się, że właśnie takie treści interesują fanów najbardziej. Wiele osób zastanawia się, czy gwiazda nie wstydzi się pokazywać w bikini na plaży. "W d...ie to mam! Czerpię z życia pełnymi garściami!" - oświadczyła Dominika Gwit w najnowszym wpisie.

"Komuś się może wydawać, że dodatkowe kilogramy są efektem obżarstwa. 90 proc. z nas, kobiet plus size, doskonale wie, że to nieprawda. Choroby metaboliczne to zmora dzisiejszych czasów. To trudny temat, z którym zmaga się wielu ludzi. I kobiet, i mężczyzn. Chudniesz, tyjesz, chudniesz, tyjesz. Ale oceniać jest łatwo. Oj łatwo. I powiem wam tak. Ocenianie innych jest słabe i świadczy o ludzkiej małości. W związku z tym, że jestem gruba, mam się zamknąć w domu, nie pokazywać nikomu, bo ktoś sobie pomyśli, że co, że jestem... gruba?!" - czytamy w poście.

"No jestem! I doskonale o tym wiem! I w d...ie to mam! Znam siebie i siebie kocham" - kontynuuje. "Podejmuję najlepsze możliwe dla siebie decyzje. Dziewczyny! Głowa do góry, pierś do przodu! Świat jest różnorodny i na tym polega jego piękno! A dzięki przeróżnym aktywnościom, jesteśmy zdrowsze! I nie, nie promuję otyłości. Otyłość jest zła, a walka z nią, bardzo nierówna. Prawo do życia ma każdy!" - podsumowała.