Dorota Gardias
Wydarzenia, które rozpętały burzę, miały miejsce w pod koniec stycznia 2011 roku. Paparazzo, który od pewnego czasu śledził pogodynkę, chciał przyłapać ją z jej nowym chłopakiem.
- Tak bardzo zależało mu na fotografii Doroty i jej znajomego w samochodzie, że spychał ich z drogi, zajeżdżał im drogę, żeby się zatrzymali- relacjonowała dziennikarka Agnieszka Jastrzębska z Dzień Dobry TVN, której Gardias opowiedziała całe zdarzenie.