Burza pod postem. Żona Pazury nie cacka się z fankami

Edyta Pazura jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Gwiazda chętnie publikuje na swoim instagramowym profilu zdjęcia z życia prywatnego. Tym razem żona słynnego aktora podzieliła się z fanami spostrzeżeniami na temat nauki zdalnej swoich dzieci.

Wpis gwiazdy sprowokował internautów do dyskusji. Nie zabrakło fanek, które podzielały zdanie Edyty. Jednak wypowiadały się również internautki, według których żonie Cezarego jest łatwiej, bo ma "bogatego męża". Na takie komentarze gwiazda natychmiast odpowiadała i wyprowadzała komentujące z błędu.

Edyta Pazura w opublikowanym poście odniosła się również do zamkniętych galerii i "koleżanek". "Bacznie obserwując niektóre 'koleżanki' myślę, że sam fakt, iż dzieci uczą się w domu, nie był dla nich tak druzgocący, jak to iż zamknęli im Vitkaca i nie miały po prostu dokąd uciec z chałupy" - stwierdziła gwiazda.

"Wszystko super, tylko są kobiety, które muszą jeszcze iść do pracy i ponadto nadrobić 'lekcje online', które albo są przekładane, albo się w ogóle nie odbywają. Nie porównuje tutaj matki, która jest w domu i oczywiście również pracuje. Dla osoby, która musi zarabiać na chleb i chodzić do 'normalnej' pracy ciężko się przestawić na taki tryb - nie chodzi tutaj o to, że ma dość dzieci. To tak jakby wysłać w pandemii do pracy kobietę, która nigdy w życiu nie pracowała zawodowo i jeszcze miałaby ogarnąć lekcje plus zadania domowe [...]. Nie porównujmy swoich sytuacji życiowych, bo każdy ma inną, ale nie oznacza to, że jeśli narzeka [...] to jest gorszego sortu matką" - napisała jedna z internautek.

Edyta Pazura odpowiedziała na ten komentarz. Gwiazda napisała: "Droga Pani. Nie odbieram nikomu prawa do narzekania, bo sama często to robię, wiec proszę tak nie demonizować tego wpisu. Lepiej nie dodawać do moich wypowiedzi czegoś, czego w nich po prostu nie ma".

Gwiazda odpowiedziała również na komentarz internautki, która uznała, że "bogaty mąż" rozwiązuje wszystkie problemy. Edyta Pazura również tego nie pozostawiła bez odpowiedzi. "Czekałam na mój ulubiony komentarz z cyklu: 'Masz bogatego męża, to ci łatwiej'. No to niestety zmartwię Panią, bo nie jest tak, jak Pani pisze w swoim widzeniu bogatej żony męża. Proszę się spróbować zorganizować, żeby móc posłuchać ptaków w ciszy - na przykład wtedy, kiedy "pada Pani na ryja", bo każdy pada tak samo jak Pani i nie jest Pani w tym jedyna" - stwierdziła Edyta.

Zobacz także: Pazura parodiuje żonę: "Każda baba to ma! Szantaż na dziecko"