Edyta Górniak, Łukasz Jakóbiak
Edyta udowodniła ponadto, że jest surowa nie tylko dla innych, ale przede wszystkim dla samej siebie.
Ja jestem najgorszym wrogiem dla siebie. Nic nie jest w stanie mnie rozwalić tak, jak ja sama siebie jestem w stanie rozwalić, wiesz, krytyką... samokrytyką, takim ciągłym niezadowoleniem z efektów mojej pracy - wytłumaczyła gwiazda. Jak schodzę ze sceny w amfiteatrze w Sopocie i wszyscy mi gratulują, to jestem taka wku***ona, bo wiem, że mi nie poszło - wspomniała.
Już w najbliższą sobotę, 19 kwietnia, dwie kolejne odsłony wywiadu, którego Górniak udzieliła Jakóbiakowi w Lizbonie. Jesteście ciekawi tego, co jeszcze ma do powiedzenia Edyta?