Obrzydliwie drogie auto. Edyta Górniak znów wolała usiąść na fotelu pasażera
Jeden z tabloidów przyłapał Edytę Górniak w luksusowym aucie o wartości mieszkania. Co ciekawe, gwiazda znów zamiast miejsca za kierownicą wybrała fotel pasażera. Czym wozi się wokalistka?
"Super Express" regularnie wypomina Edycie Górniak, że mimo zdanego kilka lat temu egzaminu na prawo jazdy, diwa wciąż podróżuje z szoferem. Przypomnijmy, że wokalistka dość późno zdecydowała się na naukę jazdy i postanowiła to zrobić w telewizyjnym programie "My way". Perypetie Edyty Górniak za kółkiem nie tylko bawiły widzów, ale ostatecznie doprowadziły diwę do szczęśliwego finału. Gwiazda zdobyła w końcu upragnione "prawko", choć jak się później okazało, na co dzień rzadko z niego korzysta.
Wspomniany tabloid przyłapał ostatnio Górniak na mieście, gdy znów siedziała na miejscu pasażera. Tym razem jednak uwagę reporterów przyciągnęła nie tyle sama celebrytka, ile niezwykle luksusowy wóz, jakim podróżowała.
ZOBACZ TEŻ: Edyta Górniak przeprowadziła się do Krakowa. Wiemy, dlaczego
Jak precyzuje "Super Express", Edyta Górniak wybrała czarny model kompaktowego Mercedesa-Benza GLC Coupe. Jego wartość szacowana jest na kwotę 300 tys. zł, co jak podkreśla tabloid, stanowi dla przeciętnego Kowalskiego prawdziwy majątek.
Na jakie udogodnienia mogą liczyć użytkownicy tej luksusowej maszyny? Poza modną, sportową sylwetką, która przyciąga spojrzenia, wrażenie robią także jego możliwości. Model 300 d 4MATIC (jeden z droższych w polskim cenniku jak zaznacza gazeta) przyspiesza do "setki" zaledwie w 6,6 sekundy.
Cenę Mercedesa, jakim po mieście wożona jest Górniak, dodatkowo podbiło także wyposażenie. Jak wylicza "Super Express": "W topowej wersji wyposażenia mamy agresywniejsze zderzaki, większe felgi i sportowe smaczki w kabinie. W połączeniu z opcjonalnymi tapicerkami i lepszym systemem audio, taki 'zwykły SUV' może kosztować krocie".