Edyta Górniak i Tomasz Mazurkiewicz spędzili razem czas w Sopocie
Szybko okazało się, że taktyka Górniak i Mazurkiewicza okazała się strzałem w dziesiątkę. Paparazzi odpuścili, a zakochani mogli w spokoju rozwijać swoją znajomość.
- Co mogę powiedzieć, to to, że Edyta stała mi się bardzo bliska. O związku chyba jeszcze nie ma mowy, ale relacja się rozwija - mówił piłkarz na łamach "Flesza".
Temat ich romansu wrócił na pierwsze strony gazet dopiero wtedy, gdy Górniak po powrocie ze Stanów Zjednoczonych spędziła dwutygodniową kwarantannę w Sopocie. Co ciekawe, nie opuściła Trójmiasta od razu po pozwoleniu od sanepidu. Jej pobyt u Mazurkiewicza mocno się wydłużył.