Edyta Pazura się popłakała
Gdy związek młodziutkiej Edyty z dużo starszym aktorem wyszedł na jaw, rozpętała się burza. Plotkarskie media miały używanie. Dla 19-letniej dziewczyny, która do tej pory z show-biznesem nie miała nic wspólnego, był to koszmar.
- Na samym początku, kiedy jeszcze nie było Amelii (córki Edyty i Cezarego - przyp. red.), była taka sytuacja, że przyszłam bardzo mocno zapłakana. Byłam aż sina z płaczu. Miałam tego po prostu dość. Byłam wyładowana tymi kłamstwami, jak to jest manipulowane. Popatrzyłam mu prosto w oczy i powiedziałam: "Czaruniu, nie zasłużyłam na to" - wyznała w programie "W roli głównej".
Po tych słowach wzięła walizkę i ruszyła w stronę drzwi. W ostatniej chwili Pazura złapał ją za rękę i powiedział, że nie pozwoli jej nigdzie odejść.