Eksperci o obawach o losy monarchii. Chodzi o Karola
Poddani Elżbiety II z niepokojem patrzą w przyszłość. Książę Karol jest spadkobiercą brytyjskiego tronu. Kiedy przejmie koronę, zapowiada się rewolucja w monarchii. Potwierdzają to eksperci.
Jeszcze nie przejął tronu, a jego postawa już wzbudza obawy. Książe Karol nie ma najlepszej prasy, zarówno w kraju jak i za granicą. Liczne skandale, a w szczególności romans z Camillą i rozpad małżeństwa z Dianą, podważyły jego autorytet.
Choć jego poglądy mogą wydawać się słuszne - chciałby odciążyć kieszeń podatników i "odchudzić" brytyjską monarchię - książę Walii nie wzbudza społecznego zaufania. Co za tym idzie, poddani obawiają się o przyszłość monarchii, jeśli to on przejmie koronę.
Jak Meghan ukrywała pierwszą ciążę? Teraz będzie jej łatwiej
Królowa Elżbieta II jest najdłużej panującym monarchą Wielkiej Brytanii. Od kilku lat wszyscy głośno zastanawiają się, co będzie po jej odejściu. Karol może przejąć koronę zarówno jeśli królowa sama zdecyduje się abdykować, jak i po jej śmierci.
"To będzie katastrofa" napisał portal New Idea. Brytyjscy eksperci również potwierdzają, że jeśli Karol zasiądzie na tronie, poddanych czeka rewolucja, a ludzie boją się zmian. Spekuluje się więc, że Karol może odstąpić miejsce swojemu synowi, Williamowi. Który z nich byłby lepszym królem?