Dla przyszłego męża zostawiła narzeczonego. Obaj to znani aktorzy
Emilia Komarnicka swojego pierwszego narzeczonego poznała jeszcze w szkole aktorskiej, choć wtedy nic zwiastowało, że między nimi zrodzi się poważne uczucie. Później próbowali utrzymać związek na odległość i choć nie kryli się z czułością, to Komarnicka ostatecznie zerwała zaręczyny.
Emilia Komarnicka przez kilka lat była w związku z Łukaszem Konopką. Starszy o 7 lat kolega z łódzkiej filmówki po studiach grywał z nią w tych samych serialach, ale zwykle się mijali. Dopiero po 2008 r. nawiązali bliższy kontakt, gdy znaleźli się w obsadzie gdańskiego Teatru Wybrzeże.
Miłość kwitła, jednak fakt, że Komarnicka musiała kursować między Gdańskiem a Warszawą, nie ułatwiał sprawy. Po czterech latach związku na odległość aktorka przeniosła się na stałe do stolicy. Nie oznaczało to wcale końca ich miłości, gdyż Konopka także znalazł tam zatrudnienie ("Czas honoru", "Na Wspólnej") i mógł być blisko ukochanej. Choć spekulowano, że uczucie w aktorskiej parze zaczęło wygasać, oni pojawili się na premierze jednego z filmów i nie szczędzili sobie czułości.
Do ślubu jednak nie doszło, gdyż Komarnicka poznała w nowym teatrze Redbada Klynstrę. Aktor i reżyser holenderskiego pochodzenia miał już za sobą nieudane narzeczeństwo z Kasią Nosowską (w 2000 r. pozowali do słynnej okładki "Elle"). Komarnickiej to nie zraziło i to właśnie dla niego, jak donosi "Dobry Tydzień", zerwała swoje zaręczyny. Oddała Konopce pierścionek i zaczęła sobie układać życie na nowo.
Dla Konopki to był cios, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Aktor ożenił się z inną koleżanką po fachu, Julią Balsewicz i ma z nią 7-letnie bliźnięta. Komarnicka i Klynstra stanęli na ślubnym kobiercu w 2017 r. i również doczekali się dwójki dzieci. "Kocham tego człowieka absolutnie, szanuję go i podziwiam" - napisała niedawno szczęśliwa żona w mediach społecznościowych.