Ewa Farna
Zapytana przez gazetę o to, jak na całej sprawie ucierpiał jej wizerunek grzecznej dziewczynki, Ewa odpowiada, że wcale nie chciała być nigdy dla nikogo autorytetem.
Nie jestem lalką. Owszem, popełniłam straszny błąd, ale nie czyni to jeszcze ze mnie zupełnie nieodpowiedzialnej osoby - wyznaje w wywiadzie dla SHOW. Tak, zachowałam się nieodpowiedzialnie! Ale ogólnie uważam siebie za dość rozsądną osobę – dodaje.
Nie sądzicie, że dziewczyna powinna zachować umiar i w tej sytuacji nie opowiadać takich rzeczy?