Kolejny sprzeciw
Projektantka stanowczo sprzeciwia się wprowadzeniu zmian w ustawie aborcyjnej. Argumentuje to stanowisko, opowiadając historię ze swojego życia.
- Byłam w takiej sytuacji. Ciąża miała osiem tygodni. Od dwóch tygodni lekarz mówił, że nie jest w porządku i nie rozwija się tak jak powinna, a ja miałam gorączkę, bóle i wymioty - wyznała na łamach "Super Expressu".