Trwa ładowanie...

Ewa Minge o chorobie. "Uznałam, że wolę umrzeć"

Projektantka wyznała, że od lat zmaga się ze schorzeniem, które utrudnia jej funkcjonowanie. Wyjaśniła, na czym ono polega.

Ewa Minge opowiedziała o chorobieEwa Minge opowiedziała o chorobieŹródło: AKPA
d4djkh5
d4djkh5

Ewa Minge podzieliła się z fanami szczerym wyznaniem. Okazuje się, że ma problemy zdrowotne. Choroba wątroby mocno wpłynęła na jej życie, zwłaszcza gdy dodatkowo zachorowała na nowotwór. Projektantka przyznała, że były takie momenty, kiedy miała ochotę się poddać.

"Cierpię na wrodzony niedorozwój wątroby […]. Kiedy 12 lat temu zachorowałam onkologicznie, doświadczyłam, czym jest ciężkie leczenie w kontekście takiej wątroby. Lekarze zastanawiali się, czy moja wątroba przetrzyma chemię, nie przetrzymała. Skutki chemii były drastyczne, a ja uznałam, że wolę umrzeć jak znosić takie męczarnie", napisała na Instagramie.

Ale lekarze nie pozwolili jej umrzeć. "Umrzeć mi nie dano i zastosowano innowacyjne leczenie […] Moja wątroba reaguje drastycznie na zwykłe antybiotyki, czasem tabletka przeciwbólowa jest dużym problemem. Nudności, zawroty głowy, ból całego ciała i zaburzenia w widzeniu. Zbierająca się woda, opuchlizna i wymioty", opisywała swoją przypadłość Minge.

Jak wyjaśnia, przy jej schorzeniu niewielka ilość alkoholu czy leków powoduje zatrucie organizmu: "Ostatnio dopadło mnie potężne przeziębienie i ogólne osłabienie organizmu […]. Leczenie skończyło się na antybiotykach, które biorę tylko w ekstremalnych sytuacjach. To była taka właśnie sytuacja, gdyż choroba nie ustępowała, a ja miałam zobowiązania […].. Antybiotyk to konsekwencje później miesiąca, dwóch zatrucia organizmu. Raz w życiu piłam alkohol i wtedy odkryłam, czym jest ciężki kac. Ilość alkoholu nie była adekwatna do konsekwencji, ale pozwoliła wtedy wykryć u mnie niedorozwój wątroby […]. Nie jest to przyjemne i lekkie, ale idzie z tym żyć i nie osłabia mojej woli zdobywania marzeń i walki z potworami".

Ewa Minge "W łóżku z Oskarem": Wygrałam z białaczką limfatyczną

O Ewie Minge zrobiło się ostatnio głośno z powodu jej nowego projektu. Dołączyła do TVP Kobieta, gdzie będzie prowadzić program "Piękno – zgłoś się". Będzie w nim pracowała nad kobietami, które zwątpiły w swoją wartość i straciły pewność siebie. Nie wszystkim spodobało się to, że projektantka podjęła współpracę z TVP. Wielu jej znajomych skrytykowało jej udział w programie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4djkh5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4djkh5

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj