Rok trudów i cudów
- Dla mnie 2016 rok to był rok cudów. Było kilka zwrotnych i ważnych momentów, które wpłynęły na mnie, co mam nadzieję, będzie słychać w muzyce - zdradziła artystka. Wbrew pozorom Górniak uważa, że ubiegły rok przyniósł jej i synowi wiele dobrych rzeczy.
- To że Alanek jest tutaj, tutaj nikt go nie zna, to postawiło go w zupełnie innej sytuacji. On od dziecka był przyzwyczajony, że jest w moim cieniu (…) Tutaj nikt go nie pyta jak radzi sobie z sytuacją, którą ma w sercu. Jako moje dziecko zawsze będzie dźwigał ten ciężar, który zrzucono na niego i ja dźwigam ten ciężar z nim i tak będzie do końca mojego życia - piosenkarka nawiązała do sprawy Dariusza K.