Syn jest dla niej najważniejszy
Edyta była wyraźnie wzruszona, kiedy dziennikarka spytała ją o sytuację z ubiegłego roku, kiedy po wylądowaniu na Okęciu, dowiedziała się że jej syn trafił do szpitala w Los Angeles. - To, co przeżyłam w tamtym okresie (…), to była podróż do piekła i z powrotem - zdradziła. Piosenkarka bez chwili zawahania, nie opuszczając lotniska, wsiadła do samolotu i poleciała, by być przy synu w tych trudnych chwilach.