"Boże jedyny, będę dźwigać z tym dzieckiem jego ciężar"
Kolejne pytanie dotyczyło wyjścia z więzienia Dariusza K., byłego męża Górniak, który w 2014 roku, będąc pod wpływem narkotyków, na pasach śmiertelnie potrącił kobietę. Edyta powiedziała, że w pierwszej kolejności pomyślała przede wszystkim o Allanie i rodzinie kobiety, która straciła życie.
- To jest kolejna sytuacja w jego życiu i w moim życiu, kiedy muszę o czymś mu powiedzieć pierwsza i muszę to zrobić najłagodniej, jak można. To nasze spotkanie, kiedy on był na Mazurach i ja musiałam powiedzieć mu o tym, co się wydarzyło, co jego tata zrobił... Bałam się tego, że on mnie zapyta, jak będzie w szkole i co ma powiedzieć. Straszne to było. Pomyślałam sobie: Boże jedyny, będę dźwigać z tym dzieckiem jego ciężar, jego wstyd, jego tęsknotę, jego wszystkie emocje przez wszystkie lata - mówiła, nie kryjąc smutku.