Grób Jerzego Połomskiego wciąż bez nagrobka. Menadżerka komentuje
Choć Jerzy Połomski został pochowany pod koniec listopada, grób artysty wciąż wygląda niemal tak samo, jak w dniu pogrzebu. Piękne wieńce i liczne znicze są dowodem niegasnącej pamięci o wielkim artyście, którego grób ma niebawem zyskać godną oprawę. Wciąż jednak nie wiadomo, jaki kształt ostatecznie przyjmie nagrobek.
Jerzy Połomski spoczął w Alei Zasłużonych na Starych Powązkach w Warszawie. Artysta został pochowany u boku swojej siostry, w grobowcu, który wykupił jeszcze za życia. I choć od pogrzebu gwiazdy estrady minęły już przeszło dwa miesiące, jego grób wciąż jest gęsto usłano kwiatami i stale palą się na nim znicze. Jak dotąd nie rozpoczęto jednak prac związanych z budową nagrobka.
Violetta Lewandowska, menadżerka Jerzego Połomskiego, która opiekowała się samotnym artystą za życia, a teraz dogląda jego spraw także po śmierci, tłumaczy tę sytuację sezonem chorobowym. Jak wskazuje, to głównie z tego powodu opóźniają się prace na cmentarzu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Making of Vibez Creators Awards
- Liczę na to, że za dwa-trzy miesiące nagrobek będzie gotowy - zapewnia w rozmowie z "Faktem" Lewandowska. Wygląda jednak na to, że sezon grypowy to niejedyna kwestia opóźniająca prace nad nagrobkiem Połomskiego. Menadżerka zmarłego artysty przyznała, że ona i projektant mają nieco odmienne wizje tego, jak ostatecznie powinien wyglądać grób piosenkarza.
Wiadomo, że nagrobek ma być wykończony płytą z grubego szkła, na którym będzie widnieć profil Połomskiego oraz mikrofon. Spór dotyczy jednak koloru materiału. Projektant optuje za ciemnym, Lewandowska nie jest jednak co do tego przekonana.
- [...] Nie chciałabym, żeby to był ponury nagrobek, bo Jerzy był optymistą z uśmiechem patrzącym na świat. Skłaniam się więc ku wersji jasnej, ze szkła w kolorze ivory, czyli kości słoniowej – zdradziła "Faktowi" menadżerka Połomskiego, której - jak czytamy - w gazecie - zależy na tym, by "nagrobek piosenkarza był piękny i godny".