Halina Frąckowiak
Artystka, choć jakiś czas temu została babcią, nie wyobraża sobie przejścia na emeryturę. Wciąż chce występować i dawać ludziom radość.
Grafik koncertów jest zapełniony na najbliższe miesiące. Mam wspaniały zespół młodych, utalentowanych muzyków pod kierownictwem Grzegorza Urbana. Czasem śpiewam tylko z towarzyszącym fortepianem albo kwartetem smyczkowym. Lubię koncerty, kiedy publiczność jest blisko mnie. W domach kultury, małych salach. Schodzę ze sceny i tak mi jest dobrze, kiedy mogę porozmawiać z ludźmi piosenką. Zawsze staram się śpiewać z jakąś myślą, intencją. Żeby o czymś ważnym ludziom opowiedzieć, poruszyć emocje - podsumowała.