Bez ślubu ani rusz
Sytuacja powtórzyła się, gdy po studiach, latem 1939 r., wszyscy zaczęli pracę w Teatrze Miejskim na wileńskiej Pohulance i postanowili razem wynająć mieszkanie. Znów były tylko dwa pokoje. Co prawda Bielicką i Duszyńskiego łączyło już wtedy uczucie, ale aktorka wyznawała konserwatywne zasady. Chciała poczekać do ślubu. Plany pokrzyżował jednak wybuch wojny.
- Danusia i Irena miały zająć jeden pokój, a ja z Jurkiem drugi. Odezwała się łomżyńska nietknięta dziewica i odmówiłam spania z Duszkiem w jednym łóżku bez ślubu - wspominała Hanka Bielicka.
Ostatecznie do ślubu pary aktorów doszło 1 lipca 1940 r. Druhną Bielickiej była Danuta Szaflarska. Później przyjaciółka stała się solą w oku zazdrosnej żony...