"Pan Rak"
Hanna Dunowska zainwestowała w samorozwój. Ukończyła Dwuletnie Studium Psychoterapii, Roczne Studium Rozwiązywania Konfliktów i Budowania Relacji, przeszła też szkolenie dotyczące metod pracy poprzez ciało w psychoterapii i rozwoju osobistym.
Jak mówiła, gdyby nie Pan Rak, jak żartobliwie nazywa chorobę, jej ogromna przemiana nie byłaby możliwa.
- Dzięki chorobie i temu, że z niej wyszłam, odkryłam siebie. Lata małżeństwa tak mnie strasznie pogubiły. Wreszcie nazwałam pewne rzeczy po imieniu. Zaczęłam odszukiwać w sobie co lubię, co mi daje radość. Ale zaakceptowałam też moje niefajne kawałki. (...) Już mnie mój krytyk wewnętrzny za niepowodzenia nie zakracze. Takie myślenie daje ogromną ulgę. Nie ma napięcia, nie chcę się już samobiczować - wyznała w jednym z wywiadów.