Harry oskarża media. Mówi, co przyczyniło się do śmierci Diany
- Nasza mama była niezwykłą kobietą... - tak zaczyna się oświadczenie Harry'ego. Syn Diany reaguje na wyniki śledztwa dotyczącego skandalicznego wywiadu z księżną.
Księżna Diana w 1995 r. udzieliła niezwykle szczerego wywiadu Martinowi Bashirowi z BBC. Obejrzało go 23 mln obywateli. To był gwoźdź do trumny małżeństwa Diany i księcia Karola. Zaledwie kilka miesięcy później, bo w sierpniu 1996 r. królowa zgodziła się na rozwód Karola i Diany. Natomiast okrągły rok później Diana już nie żyła. Teraz po latach wyszło, jakimi kłamstwami Bashir nakarmił Dianę, by zdobyć jej zaufanie. Mówi się o ponad 30 kłamliwych stwierdzeniach, o fabrykowanych dowodach (dokumenty stworzone w programie graficznym).
Z ustaleń komisji lorda Dysona wynika, że Martin Bashir stosował nieuczciwe praktyki, a BBC ukrywało latami prawdę na temat kulisów powstania wywiadu z Dianą. Książę William wydał poruszające oświadczenie, w którym skomentował wyniki śledztwa Dysona. Znacznie ostrzej o sprawie wypowiedział się książę Harry.
Zobacz: Kulisy związku Diany i Karola
- Nasza mama była niezwykłą kobietą, która poświęciła swoje życie służbie społeczeństwu. Była twarda, dzielna i niekwestionowanie szczera. Efektem kultury wykorzystywania i nieetycznych praktyk jest to, że straciła życie. Do tych, którzy to rozumieją i w jakimś sensie wzięli za to odpowiedzialność, dziękuję. To pierwszy krok ku sprawiedliwości i odkryciu prawdy - przekazał w oświadczeniu Harry, który nie boi się przyznać otwarcie, że podjudzenie Diany miało realny wpływ na to, jak się czuła, jak zachowywała, jak odizolowała się od rodziny.
Dalej Harry przyznaje: - Jednak to, co mnie głęboko martwi, to fakt, podobne, albo nawet gorsze praktyki stosuje się dziś powszechnie. Tak było kiedyś, tak jest i dziś. Dotyczy to nie tylko jednej gazety, jednej stacji czy jednego programu.
Książę tym samym odniósł się do nagonki części mediów na jego żonę Meghan, a także do praktyk, jakie stosują tabloidy i paparazzi, by zdobyć historię na ich temat. Tu warto przypomnieć choćby fakt, że tabloidy wysyłały helikopter nad posiadłość książąt Sussex.
- Nasza mama straciła przez to życie i nic już tego nie zmieni. Chroniąc jej dziedzictwo, chronimy inne osoby, a także odzyskujemy godność, z którą szła przez życie. Pamiętajmy proszę, kim była mama, a także co było dla niej ważne - dodaje na koniec Harry.
W tym miejscu warto przypomnieć, że wśród ponad 30 kłamstw, jakie Bashir przedstawił księżnej Dianie, były zmyślone historie o tym, że wysoko postawieni pracownicy Pałacu Buckingham są opłacani przez MI6. Brytyjski wywiad miał płacić za informacje o księżnej.
Wymyślił także, że książę Karol miał romans z nianią jego dzieci, Tiggy Legge-Bourke. Kobieta miała zajść z księciem w ciążę, którą usunęła. Powiedział też Dianie, że ma dowody na to, że jej telefon jest na podsłuchu; że 13-letni wtedy William ma zegarek, w którym zamontowano podsłuch; a także że jest w posiadaniu nagrania, na którym książę Karol opowiada swojemu sekretarzowi, że ma plan, jak wykończyć żonę.