Pogrążony w rozpaczy. Stracił osobę, którą kochał nad życie
Hugh Jackman jest w żałobie. We wzruszającym wpisie pożegnał człowieka, który od zawsze był dla niego największą podporą i inspiracją. Jak sam podkreśla, pomimo smutku odczuwa też wdzięczność.
5 września zmarł najważniejszy człowiek w życiu Hugh Jackmana, jego ojciec Christopher. Aktor opublikował w swoich social mediach poruszający wpis, w którym informuje o śmierci ukochanego taty.
"W Dzień Ojca w spokoju odszedł mój tata. Choć jestem przepełniony głębokim smutkiem, odczuwam także wdzięczność i miłość. Mój tata bym po prostu niezwykłym człowiekiem. Poświęcił całe swoje życie rodzinie, pracy i wierze. Modlę się o niego i wiem, że jest teraz w pokoju, przy Bogu" - pisze aktor.
Hugh Jackman o raku skóry: "To normalne dla Australijczyka w moim wieku"
Hugh Jackman wielokrotnie wspominał o swoim ojcu w wywiadach. Podkreślał, że to właśnie dzięki niemu ceni ludzi oraz pragnie nieustannie się uczyć. W jednym z postów na Instagramie wspomina, że to właśnie jego tata zawsze namawiał go "do ciężkiej pracy, tak by nieustannie budować podstawę swojego sukcesu".
Co więcej, Christopher Jackman sprawił, że jego syn wybaczył własnej matce, która opuściła go, kiedy miał kilka lat. Na łamach magazynu "Who" gwiazdor zwierzył się nawet, że "tata miał w zwyczaju modlić się codziennie o to, by mama wróciła".
Trwa ładowanie wpisu: instagram