Irena Jarocka odeszła 11 lat temu. Jej auto nadal stoi przed domem
Dla Michała Sobolewskiego czas się zatrzymał, kiedy pożegnał Irenę Jarocką. Ta miłość zaczęła się 55 lat temu i była jedynym szczęśliwym, spełnionym uczuciem w jej życiu.
Dorastając, Irena Jarocka nie miała dobrego wzorca męskiego. Jej ojciec, który był szewcem, często zaglądał do kieliszka i większość pieniędzy szła na alkohol. Kiedy brakowało na jedzenie, mała Irena chodziła z braćmi "po prośbie" do sąsiadów. "Na nasz widok drzwi nieraz się zamykały. To było takie poniżające. Do dziś to pamiętam, do dziś boję się biedy" – wspominała tamte czasy w "Super Expressie".