Jacek Borkowski z żoną
Żona aktora trafiła do szpitala przed świętami Bożego Narodzenia z powodu wysokiej gorączki, której nie można było niczym zbić. Żadne z nich nie mogło wówczas przypuszczać, że usłyszy straszną diagnozę.
Dziesięć dni trwały badania. Potem lekarz powiedział, że to wyjątkowo ostry przypadek białaczki, że już nic nie można zrobić - wyznał "Rewii" Borkowski.