Jacek Borkowski z żoną
Gwiazdor nie opuszczał ukochanej nawet na chwilę.
Zdążyłem się z nią pożegnać, byłem przy niej do końca. Magda już nie mogła mówić, ale jeszcze podniosła ręce i pokazała mi rękami serduszko. A później tylko zamknęła oczy i koniec - powiedział "Super Expressowi".