Jamie Lee Curtis
Pójście na odwyk było dla niej wielkim wyczynem. Bała się, że ktoś może ją rozpoznać i zdradzić historię tabloidom. Jednak spotkała się tam z ludźmi, którzy nigdy nie wydali jej dziennikarzom czy paparazzi.
Jamie wyznaje, że była na odwykach w niemal każdym zakątku świata. Nikt nie wiedział, że po tym, jak schodziła z planu filmu "Halloween", spotykała się na grupowej terapii dla uzależnionych. Innym razem, gdy kręciła razem z Piercem Brosnanem "Krawca z Panamy", znalazła hiszpańskojęzyczną grupę uzależnionych, do której przyłączyła się na czas produkcji filmu.
Dziś aktorka otwarcie mówi o tym, jak staczała się na dno. Wylicza, że są ośrodki, które pomagają osobom prywatnym w wielkim sekrecie. Można zgłosić się po pomoc i mieć pewność, że otrzyma się pomoc, a decyzję o tym, czy powiedzieć bliskim czy i całemu światu (jak to w przypadku gwiazd bywa), podejmuje się samemu.