Jan Borysewicz
Jak donosi "Fakt", znajomi Borysewicza sugerują, że historia z pobiciem jest prawdopodobna. Muzyk ma bowiem masę długów!
Lider zespołu Lady Pank ma w pewnych środowiskach reputację człowieka niezbyt ochoczo rozliczającego się z własnych długów. Jego hospitalizacja ma być związana właśnie z niecierpliwością wierzycieli, którym nie zwrócił pożyczki - czytamy w dzienniku.