Jan Englert ma syna z pierwszego małżeństwa. Jak wygląda?
Jan Englert ma za sobą jedno małżeństwo zakończone rozwodem. Z tego związku pochodzi trójka jego najstarszych dzieci. Kim jest syn aktora? Tomasz ma 53 lata.
Jan Englert jest jednym z najlepszych polskich aktorów. Jego najmłodsze dziecko, Helena, również zdecydowało się na karierę aktorską i zdobywa coraz większą popularność. Córka to owoc związku z drugą żoną. Zanim gwiazdor związał się z Beatą Ścibakówną, przez 33 lata był mężem Barbary Sołtysik. Pierwsza żona urodziła mu troje dzieci - bliźniaczki Katarzynę i Małgorzatę oraz syna Tomasza. Kim jest najstarszy potomek Jana Englerta?
Tomasz Englert przyszedł na świat w czerwcu 1970 roku jako pierwsze dziecko Jana Englerta i Barbary Sołtysik. Trzy lata później urodziły się jego siostry - Małgorzata i Katarzyna. W tym czasie Jan Englert był w pełni zaangażowany w rozwijanie swojej kariery i, jak sam przyznał w biografii "Bez oklasków", nie miał możliwości pełnego uczestnictwa w wychowaniu swoich dzieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nuda latem? Audiobooki to najlepsze rozwiązanie
"Byłem mocno zajęty w filmie, w teatrze, a potem jeździłem po świecie z przedstawieniami. Kiedy dzieci dorastały, nie uczestniczyłem w ich problemach, a pewnie wtedy byłem najbardziej potrzebny. Naprawdę nie umiem się z tego rozgrzeszyć" - napisał aktor.
Tomasz Englert, mimo trudności związanych z brakiem ojca w domu, nie żywi do niego żalu. W wywiadzie dla "Gali" stwierdził, że nie można mieć wszystkiego naraz. - Ktoś przecież musiał zarobić na rodzinę. Nie można mówić, że jak nie ma mężczyzny w domu, to jest złym ojcem. Po prostu tak się ułożyli z matką, nieprzymusowo, bo to był jej wybór - mówił.
Tomasz Englert już w młodym wieku osiągnął znaczny sukces zawodowy. Jego życie było pełne emocji i nieoczekiwanych zwrotów. Jak mówił w wywiadzie dla "Gali", w wieku 25 lat został szefem firmy, którą rozwijał do tego stopnia, że stała się największym domem mediowym w Polsce.
Mimo dużych zarobków i możliwości pozwolenia sobie na luksusy, takie jak jazda drogimi samochodami czy kupowanie nieruchomości, po kilkunastu latach przyszedł kryzys. Wtedy Tomasz postanowił zmienić swoje życie.
– (...) Mam 40 lat. Nie mam dzieci, a za to dużo pieniędzy. Dużo więcej niż potrzebuję. Nie mam dla kogo ich zarabiać i na dodatek wielu rzeczy jeszcze nie przeżyłem, bo lata, kiedy wszyscy imprezowali, mnie upłynęły na pracy. Stwierdziłem, że jeśli będę tak żył dalej, umrę jako bogaty i nieszczęśliwy człowiek, który nie bardzo wiedział, po co to wszystko robi. Zrezygnowałem z pracy – mówił w 2014 roku Tomasz Englert.
Związek z matką jego córki Leny zakończył się rozstaniem. Gdy jego kariera zawodowa zaczęła się chwiać, ojciec zaproponował mu pracę fotografa w teatrze, którym kierował. Do przyjęcia tej propozycji namawiała go Beata Ścibakówna, która pracowała z nim przy jednym ze spektakli.
- Tomek ma niesamowite wyczucie. Wychował się w rodzinie aktorów. Wie, kiedy nie przeszkadzać w pracy, kiedy flesz aparatu może być drażniący - powiedziała w rozmowie z "Życiem na gorąco" aktorka.
Obecnie Tomasz Englert jest 53-latkiem. Działa jako fotograf.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Trwa ładowanie wpisu: facebook
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wybieramy się na wakacyjną podróż śladami hitowych filmów i seriali, zachwycamy się słoneczną Taorminą, przypominamy najbardziej wstrząsające odcinki "Black Mirror" i komentujemy nowy sezon show Netfliksa. A na koniec sprawdzamy, jak wypadł Marcin Dorociński w "Mission:Impossible". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.