Wypowiedział wojnę korporacjom
Tom nigdy nie miał problemów z głośnym przedstawianiem własnego zdania. Na wydanym w 2002 r. albumie "The Last DJ" piosenkarz postanowił publicznie skrytykować współczesny przemysł muzyczny. Najbardziej zgryźliwym fragmentem dzieła był utwór tytułowy, w którym potępił przejmowanie radiostacji przez wielkie korporacje. Kompozycja wzbudziła tak duże kontrowersje, że niektóre rozgłośnie zwyczajnie odmówiły jej prezentacji.
- Tak naprawdę, ta piosenka odnosiła się do tego, że powoli zatracamy swoją moralność - tłumaczył kilka lat później czasopismu "Mojo". - Jeśli w tle pojawia się robienie zielonych, moralność schodzi na drugi plan, mamy w nosie to, że możemy kogoś skrzywdzić. To właśnie chciałem powiedzieć. Moim błędem było to, że odniosłem to wyłącznie do muzycznego biznesu - podsumował.