Jennifer Grey w 2019 r.
5 sierpnia 1987 r., na dwa tygodnie przed premierą "Dirty Dancing", Grey jechała samochodem wraz ze swoim ówczesnym chłopakiem, Matthew Broderickiem, którego poznała podczas kręcenia filmu "Wolny dzień Ferrisa Buellera".
Kierowane przez aktora BMW uderzyło w inny pojazd, w którym podróżowały dwie kobiety – obie zginęły na miejscu. Broderick trafił do szpitala ze złamaną nogą. Twierdził, że po wypadku cierpi z powodu amnezji, co pomogło mu uniknąć części zarzutów.
Grey od tamtej pory uskarżała się na intensywny ból pleców i szyi. Kilka lat później z tego powodu będzie musiała przejść kilka operacji. Wypadek wywarł też ogromny wpływ na jej psychikę– mówiła, że żal i poczucie winy sprawiły, że nie mogła cieszyć się swoim filmowym sukcesem.