Jennifer Lopez rozpala zmysły. Wystąpiła w samej bieliźnie

Jennifer Lopez mimo upływu lat wciąż wielu kojarzy się ze swojską Jenny from the Block. 51-letnia piosenkarka szczyci się niezwykle wyrzeźbionym ciałem. Nadal codziennie przez kilka godzin trenuje, zwłaszcza układy taneczne. Efekty mówią same za siebie. Gwiazda słynie z widowiskowych show. Podczas jednego z nich, które było transmitowane z jej rezydencji w Las Vegas, zaskoczyła fanów kusym strojem. Była wyłącznie w mocno odkrytym body i pończochach. Było na co popatrzeć!

Nietypowa aranżacja koncertu sprawiła, że gwiazda równolegle śpiewała, jak i odgrywała gorącą scenę. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku film z jej udziałem "Ślicznotki" zebrał pozytywne recenzje krytyków, a nawet Jennifer Lopez za rolę sprytnej striptizerki była nominowana do Złotych Globów.

Jennifer Lopez w trakcie występu wielokrotnie zmieniała pozy, odsłaniając też zmysłowy tył jej skąpego stroju. Na plecach królowało mocno opięty splot dopasowanego body, które przypominało gorset. Wiązanie uwypukliło fakt, że gwiazda ma świetnie wyrzeźbione ciało i nigdzie nie "wylewają się boczki". Wielu może pozazdrościć jej urody i kondycji. Złośliwi komentują, że to nie zasługa dobrych genów czy wysiłków Lopez, a jej zasobnego portfela. Niedawno gwiazda została mocno skrytykowana, gdy zachęcała do pozbycia się kosztowności.