Jerzy Pilch
Pilch marzy obecnie, by znów zacząć mówić. Na razie skupia się jednak na pisaniu.
Jak wróci mi normalna mowa, to będę pan. Ale to nic pewnego. Teraz budzę się z rana i jeśli nie mam żadnych zadań, to piszę. Raz kilka linijek dziennie, raz kilkadziesiąt. Skończyłem właśnie małą książkę dla Wydawnictwa Literackiego. Całe 100 stron.
Trzymamy kciuki za więcej.