Słowa Wilczaka są niejednoznaczne
Kiedy ktoś pyta Pawła Wilczaka o kobiety, ten ostro odpowiada, że nie ma żony. Nie zgadza się również ze stwierdzeniem, że rodzina oznacza poukładane życie. – To nieustająca pulsacja, różne rzeczy mogą się wydarzyć – mówił w wywiadzie dla magazynu "L’Officiel".
Gdyby nie to, że ma na głowie mnóstwo zobowiązań, wystarczyłaby mu jedna walizka. - Myślę, że mentalnie to ja cały czas mam jedną walizkę. Niech tam sobie stoi – stwierdził. – Zawsze trzeba być spakowanym.