Joanna Przetakiewicz ucięła plotki na temat samochodu. Może sobie pozwolić na luksus
Kiedy Przetakiewicz wsiadała z ukochanym do ekskluzywnej limuzyny z szoferem, pojawiły się spekulacje, czy to nie prezent od nowego partnera. Mowa o samochodzie za 1,6 mln zł.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
- To mój samochód, nie prezent – cytuje słowa Przetakiewicz "Super Express". Deklaracja padła po występie w "Dzień Dobry TVN", gdzie pojawiła się z Rinke Rooyensem, a następnie oboje wsiedli do bentleya wartego 1,6 mln zł.
Przetakiewicz i Rooyens są od jakiegoś czasu nierozłączni. Widziano ich razem na nartach w Alpach, później wyjechali na jedną z ulubionych wysp gwiazd - Malediwy. To właśnie tam odbyło się też spotkanie zorganizowane przez projektantkę w ramach projektu "Era nowych kobiet".
– W tym roku znalazłam miłość, więc jedyne, czego mogę sobie życzyć, to żeby wszystko było tak jak teraz – mówiła niedawno Przetakiewicz, która, podobnie jak jej nowy partner, długo czekała na szczęście w miłości.
Rinke był mężem Kayah, z którą rozwiódł się po 12 latach. Potem spotykał się ze stylistką, Malwiną Wędzikowską. Przetakiewicz w wieku 20 lat wzięła ślub z ojcem swoich synów, ale związek nie przetrwał próby czasu. Przez ponad 10 lat była partnerką Jana Kulczyka. Choć nigdy nie wzięli ślubu cywilnego, sformalizowali związek partnerski w Szwajcarii.
Na ślub Przetakiewicz i Rooyensa też nie ma co liczyć, bo milionerka twierdzi, że wcale o tym nie myślą.
- Popieram instytucję małżeństwa i polecam wszystkim, ale my tego nie potrzebujemy. Nasz związek jest bardzo intensywny - mówiła w programie Wirtualnej Polski "5 głębszych".
Przetakiewicz o instytucji małżeństwa: "Nie wyobrażam, żebym nie była żoną ojca swoich dzieci"
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.