Joanna Racewicz
Dziennikarka nadal często bywa na cmentarzu na Powązkach, gdzie pochowany jest Janeczek. Kwietniowa data wciąż jest dla niej bolesna, ale na prośbę 7-letniego syna nie nosi już czarnych ubrań i stara się uśmiechać. Nie może jednak oglądać zdjęć i filmów z przeszłości, na których ona i mąż byli razem szczęśliwi.
Żal mi ludzi, którzy tracą czas. Jakby nie wiedzieli, że mają go tak mało na kochanie drugiego człowieka, podróże, książki, oglądanie filmów, wspólne gotowanie, trzymanie się za rękę i patrzenie na zachód słońca.