Joanna Racewicz
Wkrótce paparazzi przyłapali ją na spotkaniu z tajemniczym mężczyzną, który nie szczędził jej uprzejmości.
- Przyjaciel Joasi był nią zafascynowany. Liczył na to, że ich znajomość rozwinie się w coś poważnego. Ale ona po kilku spotkaniach stwierdziła, że nie jest jednak gotowa na nowy związek. On stwierdził, że nie będzie czekać - wyjaśnia Na żywo znajoma dziennikarki.