Nieudane małżeństwo i depresja poporodowa
Dopiero po uporządkowaniu rodzinnych spraw Fraszyńska zobaczyła światełko w tunelu. Poczuła, że znów wszystko wraca do normy i pierwszy raz od dawna uwierzyła, że może być szczęśliwa. Los miał jednak wobec niej inne plany.
Aktorka przez lata nie miała szczęścia w miłości. Jej pierwsze, burzliwe małżeństwo z Robertem Gonerą, którego poznała na studiach, zakończyło się po 4 latach, a jego owocem jest córka Anastazja. Dodatkowo ciągły stres i obawy o karierę przyczyniły się do depresji porodowej.
- Zderzenie z macierzyństwem było dosyć brutalne, nerwowe i szalone - mówiła w "Twoim Stylu".
Fraszyńska i Gonera latami siebie unikali. Dopiero po długim czasie dojrzeli do decyzji o pogodzeniu się z przeszłością i podjęciu wspólnego wychowywania nad dzieckiem.