Obu stronom wyszło to na dobre?
Ian Dow zrozumiał jednak, że rozstanie wyszło mu na dobre:
- Zrozumiałem, że dzięki rozstaniu jestem dla siebie lepszy. Żyję w zgodzie ze sobą, tu gdzie lubię. Polska nigdy nie była moim krajem – zdradził.
Jak widać nie zawsze to, co wygląda na piękne, właśnie takie jest! Burzliwa miłość niestety dobiegła końca.